Wpisy tego działu, będą wynikały ze spojrzenia i przemyśleń, oglądu rzeczywistości bardziej niż z poszukiwań nowych dróg. Co prawda, nie da się przy tym wyznaczyć granicy precyzyjnie. Każda bowiem obserwacja tego, co jest, jeżeli jest rzetelna - ma zalążki inspiracyjne. Zarazem każda inspiracja, impuls, "dźganie do nowego życia" - jeżeli ma nie fruwać w chmurach, musi być oparte na relaistycznym oglądzie.Niemniej, mam nadzieję, że stosowany tu "autorski poziom rozróżnień" będzie wyraźny - skutkiem czego, gdy ispiracje będą bardziej nagromadzone, będą impulsem pobudliwym - to jak najbardziej "dźgacz", pobudziak! Jeżeli inspiracje będą mniej imperatywne, to ufam, że będzie widać, iż to po prostu dobra obserwacja świata. Zwłaszcza - z punktu widzenia Królestwa, bo taki ma być ten cały serwis Obserwator Królestwa!
"Na samym wstępie mego listu" dziękuję Wszystkim Tym, którzy z wytrwałością najwierniejszych frontowców głosowali, choć ankieta testowa. Odniosę się poniżej do tych wyników, jak i już do przyszłej ankiety.
Może zauważyliśmy, że jest na stronie głównej ankieta, ale jakby dziwna, mająca w tytule datę, że "może do 27 lutego a może i dłużej". Czy więc jest ona na serio? Czy warto, czy można głosować?
Owszem. I jest — i może chyba warto.
Podsumowanie sondażu o wyborach
Przede wszystkim serdeczne dzięki wszystkim, którzy oddali głosy. Nie jest to nawet taka liczba, jak kiedyś bywało, ale po rocznej przerwie (albo i dłuższej), to wiadomo, że powrót do poprzednich liczb nie jest łatwy.
W każdym razie, na pewno wyniki potwierdzają jakiś co najmniej delikatny pesymizm, co do tego, jak w odniesieniu do życia w pełni chrześcijańskiego można te wybory postrzegać.
Ha, a cóż to za zajawka była i to w tytule?: Iż Tyś nam się narodził!, czyli...